Kursor

GRY

poniedziałek, 23 czerwca 2014

21 czerwca

21 czerwca tego roku , o godzinie 11:00 wyjechałam z moimi rodzicami na ślub mojej cioci , która też ma na imię Natalia. W podróży towarzyszyła mi moja kuzynka Ewelina , dwie ciocie i wujek. Ponieważ wesele było dość daleko na miejsce zajechaliśmy na godzinę 13:20. Po kilku minutach rozpoczęła się msza :) Ciocia Natalia jako panna młoda wyglądała prześlicznie, miała długa , białą sukienkę , która w psie miała też tak jakby pas zapięty klamrą , spadający w dół  - doskonale wkomponywał się w kreację. Pan młody , jak to pan miał czarny garnitur ;D Zaproszeni zostaliśmy do lokalu , by ucztować i cieszyć się szczęściem zakochanych :) Złożyłam życzenia... A później były tańce... Wszyscy się świetnie bawili , nigdy nie zapomnę tego dnia... ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz